Węgry potwierdzają wielką inwestycję. "Budowa rozpocznie się wkrótce"
- Budowa rurociągu do przesyłu ropy naftowej między Węgrami i Serbią rozpocznie się wkrótce - ogłosił szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Inwestycję ogłoszono po "strategicznych negocjacjach", do których doszło w Belgradzie. Prezydent Serbii Aleksandar Vucić podkreślił, że relacje między obu krajami są obecnie "najlepsze w historii".

Peter Szijjarto zapowiedział, że rurociąg, w tym odcinek o długości 180-190 km na Węgrzech, zostanie ukończony do 2027 roku i zapewni dostawy paliwa do Serbii i regionu. Dodał też, że Węgry oraz Serbia w ciągu czterech lat podwoją przepustowość połączeń między swoimi sieciami elektroenergetycznymi.
Szef węgierskiego MSZ zauważył, iż wiele krajów w Europie Środkowej otrzymuje dostawy gazu przez Serbię po tym, gdy Ukraina przestała przesyłać rosyjski gaz do Europy. - Węgry otrzymują tą drogą ok. 7,5 mld metrów sześciennych gazurocznie - powiedział.
Pretensje Węgier do Ukrainy ws. gazu. "Pozostawiła Europę Środkową w potrzebie"
Szijjarto ocenił, że Ukraina jest "jednym z głównych powodów" kryzysu energetycznego w Europie. - Ukraina pozostawiła Europę Środkową w potrzebie. Serbia działa natomiast jako odpowiedzialny, niezawodny i uczciwy kraj tranzytowy, zapewniając dostawy gazu - stwierdził.
Premier Węgier Viktor Orban odbył tego dnia w serbskiej stolicy "strategiczne konsultacje" z prezydentem Serbii Aleksandarem Vucziciem.
Komentując rozmowy prezydent Vuczić napisał na Instagramie, że "Strategiczny dialog dotyczy sytuacji geopolitycznej i polityki zagranicznej, gospodarki oraz współpracy w sferze obronności i bezpieczeństwa, w tym rozwoju przemysłu zbrojeniowego".
"Stosunki Serbii i Węgier są obecnie najlepsze w historii" - podkreślił serbski prezydent.