Dlaczego zaangażował się w kampanię Trzaskowskiego? Premier Tusk ujawnia
Przecież wszyscy wiemy, że jest 50 na 50. Z tym samym prawdopodobieństwem prezydentem będzie Trzaskowski albo Nawrocki - powiedział Donald Tusk, mówiąc o swoim zaangażowaniu w kampanię kandydata KO. - Wiem, jakie Polskę spotkają kłopoty, bardzo poważne kłopoty, jeśli prezydentem zostanie pan Nawrocki. Mam udawać, że nic się nie dzieje? - zapytał w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News.

Jak powiedział premier Donald Tusk podczas rozmowy w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsat News, "z każdym dniem widzi, jakie jest zagrożenie. Przecież wszyscy wiemy, że jest 50 na 50. Z tym samym prawdopodobieństwem prezydentem będzie Trzaskowski albo Nawrocki".
Szef rządu w ten sposób odniósł się do swojego zaangażowania w kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego.
Wybory prezydenckie. Donald Tusk: Nie możemy, jako naród, pozwolić na takie ryzyka
Premier powiedział jednocześnie, że wie, jakie Polskę spotkają kłopoty, jeśli prezydentem zostanie pan Nawrocki.
- My nie możemy jako naród pozwolić sobie na takie ryzyka, jakie wiążą się z takim człowiekiem jak Nawrocki - podkreślił szef rządu. - Mam milczeć, mam udawać, że nic się nie dzieje? - zapytał po chwili.
- Wszyscy dzisiaj Polskę szanują i mają do niej respekt. Czy ja mam mówić, jak będzie wyglądała relacja z innymi państwami, też tymi wrogimi Polsce? Kiedy ktoś taki, jak pan Nawrocki, będzie prezydentem, czy to na pewno jest osoba, która będzie budziła zaufanie? Czy to na pewno jest osoba, na którą nie ma tych tak zwanych haków i kompromatów gdzieś za granicą? Dlatego się zaangażowałem. Tak, dlatego robię rzeczy, których na co dzień nie robię - podkreślił.
Jak zaznaczył Tusk, "wiem, że bardzo wielu ludzi, ma dosyć Tuska albo polityki, rządu i czasami ludzie głosują na złość, ja to rozumiem".
- Nie głosujmy na złość Polsce, samym sobie, bo obudzimy się naprawdę z ręką w nocniku, będzie za późno - podkreślił.
Donald Tusk zwrócił się do Karola Nawrockiego. "W ciągu 24 godzin"
Podczas wywiadu Donald Tusk skomentował też ostatnie doniesienia w sprawie kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Stwierdził, "nigdy nie miał poczucia, że sprawa jest na krawędzi tak, jak dzisiaj".
- Ze wszystkich stron słyszymy relacje ze zdarzeń z przeszłości z życia Karola Nawrockiego, ale także z teraźniejszości, które wskazują na jego bliskie związki z twardym światem przestępczym - powiedział.
Premier podkreślił przy tym, że oczekuje od Karola Nawrockiego, że w ciągu 24 godzin zwróci się z pozwem w trybie wyborczym "wobec redakcji, portali, ludzi fizycznych pod nazwiskiem, którzy mówią jednoznaczne rzeczy".
Szef polskiego rządu dodał przy tym, że "chciałby, żeby wszyscy zdali sobie sprawę, że gdyby tak się stało, że Polacy w większości wybiorą Karola Nawrockiego, ponieważ nie do końca będą wiedzieli, o co tak naprawdę chodzi w tych oskarżeniach, to wtedy już pan Karol Nawrocki nie stanie przed sadem".
- Mówię cały czas o rzeczy bardzo prostej. 24 godziny. Panie Nawrocki, idź pan do sądu - zaapelował premier Donald Tusk.
Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki. Kiedy druga tura?
Pierwsza tura wyborów prezydenckich nie przyniosła rozstrzygnięcia. Konieczne jest zatem ponowne głosowanie, które odbędzie się 1 czerwca.
W drugiej rundzie walki o fotel prezydencki zmierzą się Rafał Trzaskowski (kandydat KO) i Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS). W pierwszej turze Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, a Nawrocki 29,54 proc.
Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7:00 do 21:00. Zapoznaj się ze szczegółami głosowania w drugiej turze.
Najnowsze informacje o wynikach i przebiegu głosowania publikujemy w naszym raporcie specjalnym - Wybory prezydenckie 2025.
Programy wyborcze kandydatów: propozycje Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.