"Będzie rollercoaster". Komentarze po nagłej zmianie w sondażu late poll
Karol Nawrocki wysunął się na prowadzenie po wynikach badania late poll pracowni Ipsos przeprowadzonego na zlecenie Telewizji Polsat, TVP i TVN. "Trzeba wierzyć" - napisał polityk PiS Maciej Wąsik. - Będzie rollercoaster - ocenił natomiast Grzegorz Schetyna, poseł KO.

Karol Nawrocki 50,7 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski otrzymał 49,3 proc. poparcia - wynika z badania late poll pracowni Ipsos przeprowadzonego na zlecenie Telewizji Polsat, TVP i TVN. Zmiana pierwszego miejsca między kandydatami wywołała lawinę komentarzy.
Wyniki wyborów. Zmiana po badaniu late poll. "Trzeba wierzyć" vs. " To wszystko jest jeszcze na zapałki"
- Tak wielu ludzi nie podawało swoich preferencji podczas badania exit poll, że spodziewałem się tego wyniku i mówiłem o tym. Już teraz w late poll widzimy, że mamy 1,4 proc. na korzyść Karola Nawrockiego. Ciężko będzie "nadrobić" w ciągu nocy Trzaskowskiemu. Szanse na zwycięstwo rosną z każdą godziną - oceniał w rozmowie z Interią Mateusz Morawiecki.
"Trzeba wierzyć" - napisał polityk PiS Maciej Wąsik, zamieszczając wyniki late poll.
"Dzień dobry Polsko" - napisał polityk PiS Waldemar Buda.
"Mówiłem! Tuchola to barometr. Pokazywałem Wam wyniki w gminach wcześniej niż late poll" - napisał Łukasz Schreiber, odnoszą się do wcześniejszego wpisu z wynikami z gminy Tuchola. "To gmina, która znakomicie oddaje średnią krajową" - pisał.
"Buahahahaha :-) Pozdrawiam wszystkich bluzgających mnie po tym wpisie. Oby Was piekło. Wiecie gdzie" - napisał Przemysław Wipler z Konfederacji, odnosząc się do wcześniejszego wpisu po sondażach exit poll.
Przypomnijmy, poseł Konfederacji napisał po godz. 21 "jeszcze ci co się smucą będą się radować, a ci co się radują zasmucą. Nikt kto się pasjonuje tym wynikiem nie będzie dzisiaj spał spokojnie. A kto by finalnie nie wygrał, będzie miał wyjątkowo słaby mandat. I pół narodu przeciw sobie".
- To wszystko jest jeszcze na zapałki, wszystko się jeszcze może zmienić - komentował na antenie Polsat News Piotr Zgorzelski z PSL. - Jeśli głosy zagranicy nie są dodane, a zostaną dodane, to będzie to działało na rzecz Rafała Trzaskowskiego - dodał.
- Zaczęliśmy od prognozy, że będzie to ciężka noc dla obu sztabów i na tej prognozie kończymy - mówiła w Polsat News posłanka Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic. - Będę śledzić wyniki, ale spać trzeba - podkreśliła.
- Będzie rollercoaster, będzie się wszystko działo w nocy - ocenił Grzegorz Schetyna, poseł KO. Polityk spodziewa się, że ostatecznie o tym, kto zostanie nowym prezydentem "będzie można mówić w poniedziałek ok. godz. 13".
W Polsat News Ewa Zajączkowska-Hernik na antenie Polsat News przypomniała, że podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku wyniki sondażowe i ostatecznie różniły się od siebie. - Poczekajmy (na dane z PKW - red.). Nie ma co spekulować - dodała.

Wyniki wyborów prezydenckich 2025. Zwrot po sondażu late poll
Po godz. 21 z badania exit poll pracowni Ipsos przeprowadzonego na zlecenie Telewizji Polsat, TVP i TVN, że Rafał Trzaskowski zdobył 50,3 proc. głosów., a Karol Nawrocki uzyskał 49,7 proc.w drugiej turze wyborów prezydenckich. Warto zaznaczyć, że błąd oszacowania wyniku przy sondażu exit poll kandydata to plus/minus cztery pkt. procentowe. Oznacza to, że różnica jest zbyt mała, by wskazać jednoznacznego zwycięzcę.
Więcej danych przynosi late poll. Jak informowaliśmy w Interii, late poll to sondaż, który bierze pod uwagę wstępne wyniki podawane przez komisje wyborcze. Jest obliczany na podstawie danych z przynajmniej 50 proc. komisji wyborczych. Przyjmuje się, że jest o wiele dokładniejszy niż badanie exit poll, a margines błędu w jego przypadku zwykle wynosi ok. jednego punktu procentowego.
Oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich 2025 poda PKW. Zostaną ogłoszone w nocy z niedzieli na poniedziałek lub w poniedziałek po przeliczeniu wszystkich oddanych głosów.