"Pani to chyba peron odjechał". Gorąco między koalicjantami po wyborach
"Pani to chyba peron odjechał" - napisała posłanka Polski 2050 Ewa Szymanowska, zwracając się do Magdaleny Filiks z Koalicji Obywatelskiej. To efekt kłótni, która wybrzmiała na platformie X między politykami rządzącej koalicji. Zdaniem posłanki Filiks politycy Polski 2050 są "szkodnikami z teflonu". Podkreśliła jednocześnie, że cztery lata jej pracy zostały "wyrzucone w piach".

Dyskusja rozpoczęła się od wpisu posła Polski 2050 Pawła Śliza na platformie X. Polityk w poście odniósł się do ostatnich słów Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego po wyniku wyborów prezydenckich.
Premier w swoim poniedziałkowym przemówieniu powiedział, że złoży wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Z kolei prezes PiS stwierdził tego samego dnia, że obecna Rada Ministrów powinna zostać zastąpiona przez "rząd techniczny".
"Jedni mówią o rządzie technicznym. Inni o wotum dla obecnego. Dzisiejszy rząd ma pełne poparcie w Sejmie i tu nie ma żadnej wątpliwości. Ma i będzie miał większość. Nie warto więc konstatować tego, co już jest i ma trwałe poparcie. Natomiast może warto zrobić rachunek sumienia dlaczego Polacy wybrali tak, a nie inaczej" - napisał poseł Śliz.
Kłótnia polityków koalicji rządzącej. "Zero refleksji u was"
Na wpis Śliza zareagowała posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks, która odpowiedziała koalicjantowi, że "nie inni tylko premier". "Zero refleksji u was. Zrób ten rachunek i wróć z nim tutaj" - napisała.
"Rachunek sumienia to powinien zrobić raczej kto inny. Dziękuję" - odpowiedział po chwili poseł Polski 2050.
Na reakcję Magdaleny Filiks nie trzeba było długo czekać. "Pomogę Ci szybko / branża drzewna leśnicy plus wasz minister od pilatesów - 450 tys osób. Dalej mi się nie chce - jesteście szkodnikami z teflonu" - zarzuciła politykowi Filiks.
"Pani to chyba peron odjechał". Posłanka Polski 2050 reaguje
W odpowiedzi na wpis jednego z użytkowników posłanka KO dodała również, że politycy Polski 2050 "wyrzucili w piach" cztery lata jej ciężkiej pracy. "Stracili wyborców i na koniec pouczają premiera i stawiają warunki. Kampanię nam też zaorali. Bezczelni ignorancji" - podkreśliła.
Na koniec w obronie swojego ugrupowania stanęła współpracowniczka Szymona Hołowni posłanka Ewa Szymanowska, która stwierdziła, że Magdalenie Filiks "chyba peron odjechał".
"To Wy wybraliście Rafała Trzaskowskiego i prowadziliście mu kampanię, więc odpowiadacie w całości za jej wynik. Brałam udział w kampanii Rafała Trzaskowskiego jak wielu członków Polski 2050. Oskarżanie nas za Waszą porażkę jest bezczelnym kłamstwem!" - zaznaczyła.