Nagła zmiana w sprawie wotum zaufania. Donald Tusk zabrał głos
Nie 10, ale 11 czerwca odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu, na którym przegłosowane ma zostać wotum zaufania dla rządu. Powiedział to we wtorek Donald Tusk przed rozpoczęciem obrad Rady Ministrów. Godzinę wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, iż zaproponował premierowi tę pierwszą datę, a on przeprowadzi dyskusję na jej temat z członkami swojego gabinetu.

- Pan marszałek Szymon Hołownia zaproponował, by głosowanie odbyło się w środę 11 czerwca. Najpierw podano informacje, że to będzie wtorek 10 czerwca, ale okazało się, że sala sejmowa jest wtedy zajęta przez przedstawicieli Komisji Europejskiej, którzy spotkają się z naszymi posłami - przekazał premier Donald Tusk.
- To wotum zaufania to nie jest próba kontynuowania wszystkiego co robiliśmy, bo wiemy dobrze po tym półtora roku, że niektóre rzeczy można robić lepiej i szybciej. To wotum zaufania ma być nowym otwarciem. Ludzie będą różnie komentowali, ale chciałbym żebyście wiedzieli, że dla całej koalicji 15 października ma to być dzień nowego impetu - dodał, zwracając się do ministrów.
Premier zapowiedział również, że głosowanie nad wotum zaufanie będzie okazją do okresowej oceny pracy rządu i poszczególnych resortów. Zaznaczył jednak, że zapowiadana restrukturyzacja ma mieć miejsce dopiero w lipcu. - Jak to mawiają klasycy: dobrzy nie mają się czego obawiać - stwierdził Tusk.
Donald Tusk po wyborach prezydenckich. "Nowa rzeczywistość polityczna"
Premier zwrócił uwagę, że Polska znalazła się "w nowej rzeczywistości politycznej", co powinno skłonić rząd do cięższej pracy. - Wszyscy przeżywaliśmy ostatnie miesiące i tygodnie kampanii wyborczej. Chciałbym, żeby wszyscy bez wyjątku traktowali tę nową sytuację z należytą powagą. Przez powagę rozumiem jeszcze więcej pracy - stwierdził.
Jednocześnie zaznaczył, że zmieni się prezydent, "ale nie zmieniła się w Polsce konstytucja, nie zmieniło się nasze zobowiązanie, ani oczekiwania obywateli". - Nawet jeśli czujemy, że będzie trudniej, niż niektórzy sądzili, że będzie, to jesteście tutaj od trudnych rzeczy - zwrócił się do ministrów.
- Jeśli ktoś jest od łatwych rzeczy, to powinien poszukać innego zajęcia - dodał.