Hołownia oburzony planami Tuska. "Zły pomysł"
Szymon Hołownia odniósł się do doniesień medialnych, jakoby Donald Tusk planował zwrócić się o wotum zaufania dla swojego rządu. Marszałek Sejmu stwierdził, że to "zły pomysł". Wyraził oburzenie, że dowiaduje się o słowach premiera z mediów, jednak gdy dziennikarze podkreślili, że to nieoficjalne ustalenia, złagodził ton. Przekazał, że gdyby do tego doszło, jego formacja prawdopodobnie wstrzymałaby się od głosu.

Podczas konferencji prasowej marszałka Szymona Hołowni w Sejmie padło pytanie o nieoficjalne ustalenia Polsat News.
Z ustaleń stacji wynika, że premier Donald Tusk ma zwrócić się o wotum zaufania dla swojego rządu. Jak przekazała wcześniej jego kancelaria, szef rządu wystąpi przed kamerami w poniedziałek o godz. 20.
Lider Polski 2050 stwierdził, że koalicja nie powinna zajmować się "sprawdzaniem tego, czy ma większość, tylko wzięciem się do roboty".
Samą inicjatywę o zwrócenie się o wotum zaufania dla rządu Hołownia nazwał "złym pomysłem" i "teatralnym zagraniem". - Po co? Nie rozumiem tego. Jest to pomysł zbędny - dodał marszałek. - Mam nadzieję, że ten pomysł nie znajdzie swojej kontynuacji - wskazał.
Donald Tusk zwróci się o wotum zaufania dla rządu? Szymon Hołownia reaguje
- Zwierajmy szeregi, ale róbmy to po coś (...) - wskazał Hołownia. - Ten rząd ma większość w tej izbie, natomiast jeżeli chcemy pokazać, że zrozumieliśmy coś z tego, co się stało, to musimy wypracować najpierw nowe otwarcie i pokazać plan pracy - wskazał.
- Premier jest szefem rządu, ale nie jest szefem koalicji, bo każdy z nas ma w niej pakiet kontrolny, będę przeciwko temu pomysłowi (wniosku o wotum zaufania - red.), bo uważam, że nie tędy droga - zapowiedział.
- Być może wstrzymamy się od głosu przy głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu - zapowiedział marszałek Sejmu.
Hołownia podkreślił też, że "nie może być tak, że dowiaduje się o takich planach z konferencji prasowej".
- Nie może nas premier stawiać pod ścianą, bez uzgodnienia, jeżeli jesteśmy częścią tego rządu, tej koalicji, nie możemy być zaskakiwani takimi newsami w takim trybie - stwierdził stanowczo Hołownia.
- Czeka nas spotkanie liderów koalicji, które - mam nadzieję - będzie produktywne - powiedział Hołownia, wskazując, że muszą omówić niedzielne wydarzenia i wyniki wyborów prezydenckich. Podkreślił, że uważa, że powinno się renegocjować umowę koalicyjną.
Szymon Hołownia o planach Donalda Tuska. Po słowach dziennikarza zmienił ton
Dziennikarze dopytywali, czy Hołownia zapowiada, że wstrzymają się od głosu nad wotum zaufania dla ich własnego rządu.
W odpowiedzi lider Polski 2050 odparł: - Ja się dowiaduję od premiera, od dziennikarzy z Twittera (obecnie X - red.), że on chce kłaść wniosek o wotum zaufania i nawet z nami o tym nie porozmawiał, no to uważam, że to tak nie powinno wyglądać - ocenił Hołownia.
W reakcji dziennikarze podkreślili, że doniesienia o wotum zaufania to nieoficjalne ustalenia mediów, a nie ogłoszenie premiera Tuska.
- To teraz mamy jasność. Cieszę się, że mogliśmy to wyjaśnić, że nie pan premier doprowadza do tego typu sytuacji, że komunikuje tego typu rzeczy koalicjantom za pomocą mediów, stawiając ich przed faktem dokonanym - zmienił ton Hołownia.
- W związku z powyższym uważam, że całą inbę (zamieszanie - red.) możemy uznać za niebyłą - zreflektował się marszałek Sejmu.