Wkrótce mogą nie wjechać do USA. Biały Dom rozważa poszerzenie "czarnej listy"
Amerykańska administracja rozważa dodanie 36 kolejnych krajów do listy państw, których obywatele są objęci zakazem podróży do Stanów Zjednoczonych - poinformował w niedzielę "Washington Post" powołując się na wewnętrzną korespondencję departamentu stanu USA.

Według depeszy dyplomatycznej podpisanej przez sekretarza stanu Marco Rubio, jego departament opisał kilkanaście słabych - z punktu widzenia bezpieczeństwa USA - punktów dotyczących tych krajów i zażądał od nich, aby w ciągu 60 dni podjęły działania naprawcze.
Zarzuty dotyczą między innymi niewystarczająco kompetentnych rządów, słabych zabezpieczeń paszportów, braku współpracy w ułatwianiu wydalania swoich obywateli ze Stanów Zjednoczonych, ale również obaw, że obywatele umieszczonych na nowej liście krajów byli zaangażowani w akty terrorystyczne w Stanach Zjednoczonych lub w działalność antysemicką i antyamerykańską.
USA. Zakaz wjazdu do kraju. Administracja Trumpa rozszerzy listę?
Administracja Trumpa już 4 czerwca zakazała wjazdu do Stanów Zjednoczonych obywatelom 12 krajów, z czego większość znajduje się w Afryce. Wówczas Biały Dom objął tym zakazem obywateli Afganistanu, Myanmaru, Czadu, Republiki Konga, Gwinei Równikowej, Erytrei, Haiti, Iranu, Libii, Somalii, Sudanu i Jemenu. Tłumaczono, że jest to konieczne, aby chronić Stany Zjednoczone przed "zagranicznymi terrorystami".
Na rozszerzonej liście również większość to kraje afrykańskie. Znalazły się na niej: Angola, Antigua i Barbuda, Benin, Bhutan, Burkina Faso, Republika Zielonego Przylądka, Kambodża, Kamerun, Wybrzeże Kości Słoniowej, Demokratyczna Republika Konga, Dżibuti, Dominika, Etiopia, Egipt, Gabon, Gambia, Ghana, Kirgistan, Liberia, Malawi, Mauretania, Niger, Nigeria, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucia, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca, Senegal, Sudan Południowy, Syria, Tanzania, Tonga, Tuvalu, Uganda, Vanuatu, Zambia i Zimbabwe.