W Turcji trwa nierówna walka z ogniem. Płomienie dotarły do turystycznego raju
W pięciu prowincjach Turcji trwają pożary wywołane falą upałów. Żywioł pojawił się m.in. w znanej z turystyki Antalyi. Pomocy potrzebowali m.in. uwięzieni pośród płomieni rolnicy. Działania strażaków utrudnia silny wiatr, który sprzyja szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia. Mieszkańcy niektórych terenów zostali ewakuowani.
Pożar, który wybuchł w prowincji Bursa, rozprzestrzenił się z terenów leśnych na pobliskie strefy mieszkalne. Mieszkańcy najbardziej zagrożonych obszarów zostali ewakuowani. Na polach, pośród płomieni, uwięzieni zostali rolnicy, do których skierowano zespoły ratunkowe.
Władze lokalne podały, że do szybkiego rozprzestrzeniania się pożaru przyczyniły się podmuchy wiatru i wysokie temperatury. Po kilkugodzinnej akcji strażakom udało się "w dużej mierze" opanować ogień.
Turcja. Pożary objęły tereny turystycznej Antalyi
Kolejny pożar wybuchł w śródziemnomorskiej prowincji Antalya. Ekipy strażackie odpowiedziały zarówno z powietrza, jak i z ziemi, wysyłając kilka śmigłowców, wozów strażackich i dziesiątki strażaków. Pożar, chociaż obecnie nie zagraża obszarom zaludnionym, nadal się utrzymuje.
Służby zadecydowały o ewakuacji mieszkańców z niektórych budynków znajdujących się w pobliżu strefy pożaru. Ze względów bezpieczeństwa postanowiono również o wyłączeniu prądu w niektórych częściach prowincji.
Działania strażaków trwają również w północno-zachodniej prowincji Sakarya, gdzie płoną tereny zalesione. Ogień dotarł też do prowincji Bilecik.
Turcja. Trwa walka z żywiołem. "Znajdujemy się w bardzo delikatnym okresie"
W prowincji Izmir wybuchły trzy pożary w ciągu ostatnich 48 godzin, a ostatni zgłoszono w piątek przed południem. Pożar został opanowany, jednak władze ostrzegły o wysokim ryzyku ponownego pojawienia się ognia. Wszystko przez utrzymującą się suszę oraz wiatr.
- W tej chwili panują bardzo wysokie temperatury i silne wiatry, a wilgotność wynosi około 16,17 proc. Prosimy naszych obywateli, aby nie rozpalali ognisk, nie przeprowadzali remontów i podobnych prac, nie wyrzucali niedopałków papierosów i unikali wszelkich działań, które mogą spowodować pożar - apelował gubernator Izmiru Süleyman Elban, cytowany przez agencję Anadolu.
- Znajdujemy się w bardzo delikatnym okresie - dodał przedstawiciel lokalnej administracji.
W żadnym ze wspomnianych pożarów nie odnotowano dotąd ofiar śmiertelnych.
"Pożary lasów stanowią latem w Turcji regularne zagrożenie, szczególnie w regionach Morza Egejskiego i Śródziemnego, gdzie gorąca i sucha pogoda stwarza idealne warunki do szybkiego rozprzestrzeniania się ognia" - przypomniał turecki dziennik "Hurriyet".
Źródła: PAP, Anadolu
