Nie ma wyjścia, musi zostać w kraju. Putin nie poleci na ważny szczyt
Przywódca Rosji nie poleci do Brazylii na lipcowy szczyt grupy BRICS. Wszystko z powodu nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Brazylia ratyfikowała Statut Rzymski, dlatego musiałaby zatrzymać Władimira Putina. Polityk planuje wziąć udział w obradach w formie zdalnej.

Władimir Putin ma ograniczone możliwości podróżowania po świecie. Ciążą na nim zarzuty postawione przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Sąd w Hadze chce sądzić rosyjskiego przywódcę za nielegalną deportację tysięcy ukraińskich dzieci.
Z tego powodu Putin nie poleci na szczyt państw grupy BRICS. Spotkanie zaplanowano w dniach 6-7 lipca w Rio de Janeiro. Brazylia ratyfikowała Statut Rzymski, co jest równoznaczne z obowiązkiem zatrzymania na swoim terytorium osoby poszukiwanej przez MTK.
Szczyt BRICS w Brazylii bez Putina. Kreml: Prezydent dołączy w formie zdalnej
Doradca rosyjskiego prezydenta Jurij Uszakow przekazał, że Putin weźmie udział w obradach w formie zdalnej za pośrednictwem wideo.
- Wynika to z pewnych trudności w kontekście wymagań Międzynarodowego Trybunału Karnego - wytłumaczył lakonicznie Uszakow.
Przypomnijmy, Władimir Putin udał się przed rokiem do Mongolii, która również jest stroną MTK. Nie doszło wówczas do aresztowania przywódcy.
Rzecznik prasowy mongolskiego rządu wydał wtedy oświadczenie, w którym stwierdził, że kraj miał "związane ręce", jeśli chodzi o zatrzymanie Putina. Jak podkreślił, Mongolia znajduje się w sytuacji, kiedy jest zależna energetycznie, "co utrudnia zakucie Putina w kajdanki zgodnie z nakazem MTK".
Czym jest BRICS?
BRICS to stowarzyszenie państw mające na celu rozwijanie współpracy gospodarczej. Gremium stanowi przeciwwagę dla grupy G7.
Nazwa pochodzi od członków założycieli: Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki.
Obecnie formalnymi członkami sojuszu, poza wcześniej wymienionymi, są jeszcze: Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Etiopia. Dodatkowo dwanaście krajów posiada status "partnerskich", mowa o: Algierii, Białorusi, Boliwii, Wietnamie, Kazachstanie, Kubie, Malezji, Nigerii, Tajlandii, Turcji, Ugandzie i Uzbekistanie.
Źródło: AFP