Alarm w europejskim kraju. Stan klęski, w tle groźna choroba zakaźna
Bruceloza ogarnęła kilkunastotysięczne miasto Vogoszcia w Bośni i Hercegowinie. W rejonie wprowadzono stan klęski żywiołowej, a burmistrz Migdad Hasanović podkreślił, że sytuacja jest alarmująca. Zakażenie przechodzi na człowieka poprzez kontakt ze zwierzętami lub ich wydalinami, a lokalne władze "nie osiągnęły żadnych konkretnych rozwiązań" - pisze portal Klix.

Władze gminy Vogoszcia zwołały we wtorek nadzwyczajną sesję z powodu pogarszającej się sytuacji związanej z wybuchem brucelozy.
Jest to choroba zakaźna wywoływana przez bakterie Brucella. Najczęstszymi rezerwuarami tej bakterii jest bydło, psy, owce, kozy i świnie. Ludzie ulegają zakażeniu poprzez bezpośredni lub pośredni kontakt ze zwierzętami, ich wydalinami lub skażonymi produktami pochodzenia zwierzęcego, też poprzez wdychanie skażonego bakteriami aerozolu. Transmisja z człowieka na człowieka stwierdzana jest bardzo rzadko.
Bośniacki portal Klix zauważył, że podczas sesji lokalnych władz "nie osiągnięto żadnych konkretnych rozwiązań, a żaden z organów nie wziął na siebie odpowiedzialności za pilne rozwiązanie problemu usuwania odchodów zwierzęcych".
Bośnia i Hercegowina. "Niezwykle alarmująca sytuacja", burmistrz Vogoszcia ogłosił stan klęski
W oświadczeniu dla mediów po sesji burmistrz Vogoszcia, Migdad Hasanović, podkreślił, że sytuacja jest niezwykle alarmująca i że będzie się tylko komplikować. W odpowiedzi na apel komendy głównej obrony cywilnej burmistrz Hasanović ogłosił stan klęski żywiołowej dla części regionu.
W maju w kantonie Sarajewo - części administracyjnej BiH, w skład której wchodzi też gmina Vogoszcia - ogłoszono epidemię leptospirozy. Choroba, znana też jako "szczurza gorączka", to bakteryjna choroba zakaźna wywołana przez krętki z rodzaju Leptospira. Rozprzestrzenia się głównie przez kontakt z wodą lub glebą skażoną moczem i kałem gryzoni.
Regionalny Instytut Zdrowia Publicznego ogłosił wówczas, że w kantonie od dwóch lat nie przeprowadza się obowiązkowej akcji zwalczania szkodników przez problemy z zamówieniami publicznymi i sytuacja ta doprowadziła do rozwoju choroby.