Tusk zaprzecza doniesieniom amerykańskich mediów. "Nie potwierdzam"
Według amerykańskich mediów Donald Trump podczas rozmowy z europejskimi przywódcami stwierdził, że Władimir Putin nie wykazuje chęci zakończenia wojny, gdyż wierzy, że odnosi sukcesy. - Nie potwierdzam takiego komunikatu. Ale potwierdzam, że sytuacja jest trudna - powiedział pytany o te doniesienia Donald Tusk.

Amerykański "The Wall Street Journal" informował, że prezydent USA Donald Trump w trakcie poniedziałkowej rozmowy telefonicznej z europejskimi przywódcami stwierdził, że Władimir Putin nie wyraża chęci na zakończenie wojny, ponieważ wierzy, że wygrywa.
W rozmowie nie brał udział Donald Tusk. Został jednak zapytany o przekaz Trumpa.
- Nie potwierdzam takiego komunikatu. Ale potwierdzam, że sytuacja jest trudna, bo ze strony rosyjskiej nie ma nawet śladu dobrej woli, jeśli chodzi o jak najszybsze przerwanie ognia i przystąpienie do uczciwych negocjacji pokojowych. Zarówno prezydent Trump, jak i nasza, europejska "czwórka", jeszcze bez Włoch, formułowaliśmy bardzo jasny warunek: przerwanie ognia bez warunków, tzn. zanim zaczną się rozmowy, żeby przestali ginąć ludzie - powiedział premier.
- Rosjanie przyjęli swoją klasyczną taktykę: przewlekania i motania różnych wątków, by nie zobowiązać się do przerwania ognia i przystąpienia na serio do rozmów pokojowych. Sytuacja jest trudna. Nie powiem, że krytyczna, ale jest trudna od samego początku. Pełnię w tym gronie rolę człowieka z długimi doświadczeniami i geografią - dodał Tusk.
Tusk: Putin nie podejmie rozmów bez ostrego nacisku
Premier stwierdził, że razem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim tworzą "duet uświadamiający", że Rosja "to nie jest partner, któremu możemy ufać, jeśli chodzi o dochowywanie zobowiązań".
- To, na czym się skupiamy, szczególnie Polska w tym formacie razem z Komisją, to jest przygotowanie ewentualnego pakietu sankcji wobec Rosji, ponieważ doświadczenie nam podpowiada, że bez bardzo ostrego nacisku Putin nie podejmie poważnych rozmów pokojowych - powiedział premier.
Rozmowa Trumpa z Putinem. "Europejscy przywódcy wierzyli od dawna"
"The Wall Street Journal" powoływał się na nieoficjalne informacje od trzech osób, które były zaznajomione ze szczegółami rozmowy Trumpa z europejskimi przywódcami.
"To przyznanie było tym, w co europejscy przywódcy od dawna wierzyli na temat Putina - ale po raz pierwszy usłyszeli to od Trumpa" - napisała gazeta.
"Było to również sprzeczne z tym, co Trump często mówił publicznie, że Putin naprawdę chce pokoju" - podkreślono.
"The Wall Street Journal" zwrócił się o komentarz w tej sprawie do Białego Domu, jednak dziennik nie doczekał się konkretnej odpowiedzi.
Media: Obawy, że Trump zawrze układ z Putinem
Administracja Donalda Trumpa przypomniała jedynie poniedziałkowy wpis prezydenta z mediów społecznościowych, w którym ten stwierdził, że "ton i duch rozmowy (z Putinem - przyp. red.) były doskonałe".
Jak podał kilka dni temu "Financial Times", europejscy przywódcy, którym Donald Trump zrelacjonował swoją rozmowę z Władimirem Putinem, byli "zszokowani" opisem tego, co uzgodniono.
Według dziennika w stolicach Europy rosną obawy, czy Trump nie zawrze układu z rosyjskim przywódcą. Zdaniem jednego ze źródeł jasne stało się bowiem, że prezydent USA nie jest gotowy wywrzeć presji na Moskwę.