Prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Karol Nawrocki z zaproszeniem
- Na zaproszenie Prezydenta Andrzeja Dudy w jutrzejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego weźmie udział Prezydent elekt Karol Nawrocki - przekazał rzecznik prezydenta elekta. Posiedzenie rozpocznie się w środę o godzinie 11. Podczas obrad poruszone zostaną dwa wątki. Jeden związany z bezpieczeństwem energetycznym, a drugi z nadchodzącym szczytem NATO w Hadze.

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - jak zaznaczono w oficjalnym komunikacie - odbędzie się w środę o godz. 11:00 w Pałacu Prezydenckim.
Jednym z gości podczas obrad będzie prezydent elekt Karol Nawrocki. Takie informacje przekazał Rafał Leśkiewicz, który jest rzecznikiem polityka.
Prezydent otworzy Radę Bezpieczeństwa Narodowego. W tle szczyt NATO
Zaznaczono, że spotkanie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy dotyczyć będzie bezpieczeństwa energetycznego państwa oraz polskich priorytetów na szczyt NATO w Hadze.
Z kolei jak przekazał wcześniej szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Dariusz Łukowski konkretnym tematem obrad ma być stan realizacji strategicznych inwestycji energetycznych i przygotowanie krajowego systemu elektroenergetycznego na wypadek sytuacji kryzysowych.
Posiedzenie RBN otworzy prezydent, a po zakończeniu obrad planowana jest konferencja prasowa.
Do zaproszenia Karola Nawrockiego odniosła się przewodnicząca Klubu Parlamentarnego Lewicy Anna-Maria Żukowska. "O, to będzie okazja się poznać, Panie Prezydencie Elekcie" - napisała na platformie X.
W środę posiedzenie RBN. Prezydent zapowiedział obrady w kwietniu
Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa polskiego systemu elektroenergetycznego Andrzej Duda zapowiadał pod koniec kwietnia.
Decyzja została podjęta po tym, jak potężna awaria dotknęła sieci elektroenergetyczne w Hiszpanii, Portugalii i części Francji.
Przerwa w dostawach prądu sparaliżowała wtedy ruch uliczny, uziemiła samoloty, zatrzymała kolej, uwięziła wiele osób w windach i w wagonach metra, a szpitale pracowały w trybie awaryjnym.
Jak mówił wówczas prezydent, tamten blackout to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych naszego regionu.